Nowe oblicza czekolady

Nowe oblicza czekolady

ChocoWine, niczym wino, należy zbadać pod względem aromatu, delektować...
GMINA ĆMIELÓW

GMINA ĆMIELÓW

GMINA ĆMIELÓW - położenie  
GMINA BODZECHÓW

GMINA BODZECHÓW

GMINA BODZECHÓW - położenie
GMINA WAŚNIÓW

GMINA WAŚNIÓW

Gmina Waśniów - położenie
GMINA KUNÓW

GMINA KUNÓW

GMINA KUNÓW - położenie
16
Niedziela
Luty 2025
Loading...
Poprzedni Luty Następny
Po Wt Śr Cz Pt So Nd
2728293031
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
12
imieniny:
Danuty, Daniela, Juliany
Zgłoś wydarzenie Pokaż kalendarz

DWA LATA Z MIRĄ Wspomnienie Andrzeja Chochoła

2015-10-26 00:00:00

Po wielu latach nieobecności w rodzinnym Ostrowcu Świętokrzyskim w styczniu 2003 r. Mira Kubasińska zagrała kameralny koncert w Klubie „Muzycznym „Perspektywy". Przyjechała na zaproszenie Henryka Kraski, a towarzyszył jej m.in. świetny saksofonista Adam Wendt. Wtedy właśnie dogadaliśmy się, że wspólnie zrobimy coś w większym składzie. 

Obiecałem jej, że stworzę dla niej zespół złożony z ostrowieckich muzyków. Kompletowałem jego skład do września, kiedy to Mira ponownie przyjechała do Ostrowca Świętokrzyskiego na dwie próby, które odbywały się w Miejskim Centrum Kultury. Czuliśmy się wspaniale w jej towarzystwie, bo była niezwykle otwartą, pogodną i wesołą osobą. Z tego co opowiadała wynikało, że zarabiała wtedy na życie lepieniem pierogów. Tylko okazjonalnie występowała z bluesowymi i rockowymi zespołami, które zapraszały ją do współpracy (m.in. Kasa Chorych, Nocna Zmiana Bluesa, After Blues, Bluesquad, K.G. Band i Quo Vadis). Nasza formacja pod nazwą Mira Kubasińska Band swój pierwszy koncert zagrała w sobotę 11 października 2003 r. w sali kina „Etiuda". Wystąpiliśmy w dziesięcioosobowym składzie. Oczywiście Mira śpiewała, ja grałem na różnych gitarach, Krystian Broniarz na saksofonie, Szymon Pocheć na instrumentach klawiszowych, Grzegorz Gołębiowski na gitarze basowej, na perkusji grali Marek Motylski i Kamil Ruszkowski a na congach oraz innych instrumentach perkusyjnych zagrał Wojciech Kidoń. Chórek tworzyły Katarzyna i Monika Wanat oraz Monika Marzec. Niestety, nie zachowały się żadne nagrania z tego bardzo ważnego dla nas koncertu, bo jakoś nikomu nie przyszło do głowy aby sfilmować to wydarzenie. Szkoda, bo naprawdę był to powrót Miry Kubasińskiej do rodzinnego miasta w wielkim stylu. Były trzy bisy i owacja na stojąco. Potem oczywiście bardzo sympatyczne after-party w „Perspektywach" gdzie zaprosił nas Henryk Kraska. Mira bardzo przeżywała swój „come back" i była dumna z tego, że występuje z muzykami z rodzinnego miasta. ,,Scyzoryki ode mnie"- tak o nas mówiła. W podobnym składzie wystąpiliśmy jeszcze 9 lipca 2004 r. podczas festynu „Powrót do korzeni" na osiedlu XXV- lecia oraz miesiąc później nad zalewem w Brodach Iłżeckich. Pamiętam, że wtedy Mira gdy zobaczyła sprzedawcę balonów, dała mi 100 złotych i poprosiła: - Andzinku, (bo tak właśnie się do mnie zwracała), masz stówkę, idź i kup od niego wszystkie balony. Trzeba pomóc temu panu, może ma trójkę dzieci. Co tak tu będzie stał i marzł. Mira postępowała tak bardzo często. Reagowała emocjonalnie i zawsze, kiedy tylko mogła starała się pomagać nieznajomym ludziom a zwłaszcza dzieciom. Kiedy szła ulicą, karmiła wszystkie psy i koty. Te balony kupione za stówę przywiązaliśmy do klamki samochodu, którym Mira przyjechała do Brodów Iłżeckich. Później rozdaliśmy je dzieciom.

W 2004 r. zagrałem z Mirą także kilka koncertów w duecie. Wystąpiliśmy między innymi w Łodzi, Zgierzu, Aleksandrowie Łódzkim, Warszawie, Gdańsku i Tczewie. Podczas podróży opowiadała niesamowite historie o czasach, kiedy z zespołem Breakout występowała m.in. w Związku Radzieckim i Holandii. Największe wrażenie na mnie zrobiła jej opowieść, o tym jak na ulicy w Amsterdamie poznała Roberta Planta i Jimmiego Page'a, którzy zanim utworzyli Led Zeppelin jako The New Yardbirds grali bluesa wprost na ulicy. Mieliśmy zamiar nagrać z Mirą płytę w duecie. Miały się na niej znaleźć nowe wersje przebojów Breakoutów. Utwory były już ograne, pozostawała tylko kwestia wyboru studia nagrań i tytułu płyty. Niestety, pięć lat temu 25 października 2005 r. Mira zmarła w szpitalu po ciężkim wylewie krwi do mózgu. 29 października pojechałem do Otwocka na pogrzeb. Pochowano ją na cmentarzu komunalnym przy ulicy Andriolliego. Później zagrałem kilka koncertów poświęconych pamięci Miry. Jej piosenki śpiewała Ilona Wyrzykowska.

25 listopada 2005 r. zorganizowałem XVII Zaduszki Jazzowe również dedykowane „pierwszej damie polskiego bluesa".

Wspominał  ANDRZEJ CHOCHOŁ



Ceramika Denków, obecnie dzielnica Ostrowca, od XVI do XIX wieku był samodzielnym miastem z organizacjami cechowymi. Najdłużej, bo prawie do I wojny światowej utrzymał się cech...

2016-08-22 00:00:00

Z inicjatywy Władysława Wiącka, pochodzącego z Ćmielowa kierownika szkoły powszechnej w Denkowie w latach 1919-34, w miejscu starej kaflarni na rynku denkowskim wybudowano Dom Ludowy i remizę...

2016-08-21 00:00:00

Historia Ludwikowa wiąże się ściśle z powstaniem w tym rejonie na tzw. Łąkach w końcu XIX wieku cegielni i późniejszym rozwojem ceramiki budowlanej. 

2016-08-20 00:00:00

NAJNOWSZE OKAZJE

NAJNOWSZE TUBONY

NAJNOWSZE GAZETKI

Dołącz do
swoich znajomych!